Grad i tylko jeden punkt!

Grad i tylko jeden punkt!

W sobotę [23.10.2021 r,] została rozegrana kolejna (11) kolejka Wadowickiej klasy B gr. I. Nasza drużyna walczyła o punkty z Jubilatem Izdebnik.
Nasi zawodnicy mieli cel zdobyć komplet punktów, jednak rywal nie zamierzał tanio sprzedać skóry.
Od pierwszych minut drużyna Chełmu starała się prezentować swój styl, wymieniając wiele podań. Murawa jednak nie pomagała naszym zawodnikom, ponieważ piłka odbijała się nieprzewidywalnie.
W pierwszych minutach Chełm wyprowadził piłkę z własnego pola bramkowego zagrywając do skrzydła. Skrzydłowy zagrał do środkowego pomocnika, a ten podprowadził piłkę i oddał strzał na bramkę. Bramkarz Jubilatu dobrze się spisał i wybił piłkę na rzut różny. Gospodarze znali teren i wiedzieli, że ciężko konstruować grę podając po ziemi, dlatego starali się grać dłuższe piłki za linię naszej obrony. Po zagraniu jednej z takich piłkę, nasz stoper odbił piłkę przed siebie jednak, do piłki dopadł zawodnik Jubilatu i prostopadłym podaniem wypuścił kolegę sam na sam z naszym bramkarzem. Danielowi brakło kilka centymetrów aby obronić strzał snajpera gospodarzy. Przegrywamy 1:0.
Nasi zawodnicy kilka minut później mieli znakomitą okazję do strzelenia bramki. Z lewej flanki dośrodkował M. Franik, na wbiegającego M. Pawłowskiego. Marcin świetnie naszedł na piłkę i uderzył wolejem jednak nie trafił do bramki rywali. Kilkanaście minut później naszym zawodnikom udało się doprowadzić do remisu za sprawą M. Franika, który pokonał bramkarza rywali.
Na 10 minut przed końcem pierwszej połowy pogorszyły się warunki atmosferyczne i zaczął padać grad, co nie wpływało dobrze na grę obu zespołów. Wynik do końca pierwszej połowy się jednak nie zmienił Jubilat 1:1 Chełm.

Na drugą połowę warunki na szczęście się poprawiły. Zawodnicy od początku walczyli aby zdobyć kolejne bramki w tym spotkaniu. Izdebnik wyszedł odważniej do ataku testując naszego bramkarza.
W 61 min jeden z zawodników prowadził piłkę w środku pola. Pilch starając się przejąć futbolówkę, zahaczył zawodnika Izdebnika i sędzia odgwizdał rzut wolny. Gracz wykonujący stały fragment gry dośrodkował piłkę w pole karne. R. Mikołajek odbił piłkę przed siebie. Futbolówka trafiła wprost pod nogi zawodnika gospodarzy, a ten podbił piłkę na naszym obrońcom i dośrodkował wzdłuż naszej bramki do kolegi z drużyny. Snajper Izdebnika pofrunął w powietrze i głową skierował piłkę do siatki.
Drugi raz przegrywamy w tym spotkaniu. Zawodnicy Chełmu wiedzieli, że są w stanie powalczyć jeszcze w tym spotkaniu. Na bramkę nie musieliśmy długo czekać ponieważ już w 65 min. Chełm cieszył się z wyrównania.
Przemek Marcowski wywalczył piłkę w bocznej strefie boiska, minął rywala i lewą nogą dośrodkował w pole karne. Piłka minęła obrońców i wpadła pod nogi R. Mikołajka, który z zimną krwią uderzył pod poprzeczkę. Izdebnik 2:2 Stryszów. Do końca drugiej połowy Chełm jaki i Izdebnik miał kilka sytuacji do strzelenia bramki.
Żadna z drużyn nie wykorzystała swoich szans i mecz zakończył się wynikiem 2:2.

Jubilat Izdebnik 2:2 Chełm Stryszów
M. Franik
R. Mikołajek

Skład: D. Kwartnik, P. Radomski (c), R. Bartosz, M. Jaworski, R. Mikołajek, M. Pawłowski, T. Pilch, R. Marcowski, M. Franik, S. Wiewióra, M. Kluza 

Dziękujemy wszystkim kibicom liczne wsparcie pomimo złych warunków atmosferycznych.
Izdebnikowi dziękujemy za dobry mecz i życzymy powodzenia w dalszej części sezonu.

Fotorelacja: Justyna Wróbel & Patrycja Leśniak

Bądź na bieżąco i obserwuj nas na portalach społecznościowych klikając w ikonkę:

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości