9 na 10 - sceny niczym z klatki!

9 na 10 - sceny niczym z klatki!

W ubiegłą niedzielę [31.11.2021r.] nasi zawodnicy i kibice przeżyli wiele emocji. O godz.: 11:00 nasi piłkarze rozpoczęli 12 kolejkę Wadowickiej klasy B. Rywalem Chełmu była drużyna Jastrzębianki. Mecz od pierwszych minut układał się naszym zawodnikom. Dużo celnych podać, składne akcje i próby strzałów przyniosły efekt w 19 min kiedy to na listę strzelców wpisał się Przemysław Marcowski. Rywale nie czekali długo ponieważ 10 minut później doprowadzili do remisu. Jeden z naszych zawodników nieczysto zatrzymał zawodnika gospodarzy przed polem karnym. Egzekutor rzutu wolnego uderzył na bramkę Kwartnika, a ten wybił piłkę przed pole karne wprost pod nogi rywala. Zawodnik Jastrzębi dośrodkował piłkę do kolegi, który nie wrócił z pozycji spalonej. Sędzia liniowy jednak nie podniósł chorągiewki, a napastnik gospodarzy strzętnie to wykorzystał i doprowadził do remisu. Nasi zawodnicy po tej bramce dalej grali „swoje” starając się zdobyć kolejne gole. Kilkukrotnie oddawali strzały zza pola karnego próbując bramkarza rywali. W grę jednak wkradało się coraz więcej nieczystej gry. Do szatni na przerwę zawodnicy schodzi przy wyniku 1:1.


 

Na drugą połowę nasi chłopcy wyszli zmotywowani chcąc wygrać to spotkanie. Chełm czas dłużej utrzymywał się przy piłce wymieniając podania. Na początku drugiej połowy sędzia wyciągnął z kapelusza drugą żółtą kartkę dla Przemka Marcowskiego. Podobno za faul i kopnięcie przeciwnika, jednak po tym zdarzeniu to nasi zawodnicy rozpoczynali grę z wyrzutu piłki z autu. Przemek niestety został odesłany na trybuny co tylko dodatkowo zdenerwowało naszych chłopaków, którzy wyszli wyżej i szybko strzelili 2 ładne bramki. W 66 minucie Rafał Bartosz dał prowadzenie naszej drużynie. Akcja rozpoczęła się od zagrania do skrzydła. M. Franik podał piłkę wzdłuż pola karnego, a Rafał wolejem z pierwszej piłki uderzył na bramkę nie dając szans bramkarzowi rywali. Wygrywamy 2:1. Trzecia bramka to kopia akcji sprzed kilkunastu minut. Zagranie kolejny raz na lewe skrzydło i wystawienie piłki na 18 metr. Pilch bez namysłu posłał "szczura" w dolny róg bramki pokonując Prezesa Jastrzębi, który stał na bramce gospodarzy. Niedługo później strzelec drugiej bramki obejrzał czerwoną kartkę, po tym jak odepchnął zawodnika Jastrzębi, który go faulował. Obaj zawodnicy za to zdarzenie wylecieli z boiska. Cały paradoks w tym, że podczas tej przepychanki, bramkarz Jastrzębi i prezes w jednej osobie – Tadeusz Radoń, który powinien być przykładem na boisku jak i po za nim dla młodych zawodników. Pokazał co najwyżej jak się nie zachowywać. Duszenie naszych zawodników i namawianie do bójki po meczu to jedyne czym „wyróżniał” się na boisku ten doświadczony zawodnik. Koledzy z drużyny Pana Radonia sami przyznali, że zachowuje się on tak ponieważ zawalił pierwszą bramkę dla swojej drużyny. Sędzia pokazał za to zachowanie jedynie żółty kartonik golkiperowi Jastrzębi. Nasza drużyna kończyła mecz w 9 osobowym składzie. Jastrzębia zaś w 10. Osłabienia te nie wpłynęły na zmianę wyniku spotkania i spokojnie dowieźliśmy 3 punkty.

Jastrzębianka Jastrzębia 1:3 Chełm Stryszów
P. Marcowski
R. Bartosz
T. Pilch

Skład: D. Kwartnik, P. Radomski (c), R. Bartosz, M. Jaworski, R. Mikołajek, M. Kluza (M.Franik), T. Pilch, M. Łypik, S. Wiewióra, R. Marcowski (M. Pawłowski), P. Marcowski

Dziękujemy kibicom za doping i zapraszamy na ostatni mecz, który odbędzie się w sobotę o 13:00 w Stryszowie.
 

Fotorelacja:Justyna Wróbel

Bądź na bieżąco i obserwuj nas na portalach społecznościowych klikając w ikonkę:

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości