Kubeł zimnej wody!

Kubeł zimnej wody!

        W ubiegły weekend [26.09.2021r ]nasi seniorzy otrzymali lekcje pokory. W meczu z LKS Bieńkówką, Chełm musiał uznać wyższość rywali. Chełm szybko stracił bramkę, po tym jak R. Marcowski, założył siatkę przeciwnikowi w własnym polu karny. Piłkę jednak stracił, a M. Pawłowski starając się ją odzyskać sfaulował zawodnik Bieńkówki. Sędzia wskazał na wapno. Nasz bramkarz bliski był obronienia tego strzału, jednak zabrakło mu kilka centymetrów. Bieńkówka 1:0 Chełm.
Nasi zawodnicy starali się grać swoje, jednak większość akcji kończyły się na 20m przed bramka gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy, rajdem po skrzydle popisał się M. Kluza, który minął trzech obrońców i dośrodkował piłkę w pole karny, a pięknym strzałem z „nożyc” popisał się Przemek Marcowski. Nasi zawodnicy na przerwę schodzili przy wyniku 1:1.

        Na drugą połowę nasi zawodnicy wyszli wierząc, że są w stanie wygrać to spotkanie. Gospodarze szybko jednak pokazali, że łatwo skóry nie sprzedadzą. W ok 55 min. nasz skrzydłowy, M. Kluza stracił piłkę, po tym jak jeden z zawodników Bieńkówki go kopnął. Sędzia jednak nie odgwizdał wolnego. Zwodnicy gospodarzy wykonali szybką kontrę prawą stroną, dośrodkowali piłkę w pole karne, a tam dobrze odnalazł się napastnik, który pokonał naszego bramkarza. Chwilę później nasi zawodnicy, kolejny raz wyciągali piłkę z siatki. W środku pola T. Pilch przegrał walkę o piłkę. Pomocnik Bieńkówki szybko zagrał pomiędzy dwóch naszych obrońców do wychodzącego napastnika a ten płaskim strzałem trafił do siatki. Gospodarze prowadzą 3:1.
Stryszowianie nie spuścili jednak głów i chcieli doprowadzić chociaż do remisu. Mieli do tego okazje bo kilku krotnie groźne strzały oddał M. Franik, M. Kluza czy P. Worytko.
W 75 min nasza drużyna zdobyła gola kontaktowego po dobrym zagraniu naszego środkowego pomocnika za linię obrony do wbiegającego Franika. Michał przyjął piłkę podniósł głowę i skierował piłkę do siatki. Mamy wynik 3:2.
W ostatniej akcji meczu Chełm wywalczył rzut rożny i miał szansę na wyrównanie. Na dośrodkowanie w pole karne przybiegł nawet nasz bramkarz. Zawodnik wykonujący korner dośrodkował piłkę wprost na głowę R. Mikołajka, który oddał mocny strzał, jednak bramkarz gospodarzy odbił piłkę przed siebie. M. Kluza próbował dobić piłkę jednak uprzedził go obrońca, który oddalił zagrożenie od własnej bramki, jednocześnie zagrywając do swojego napastnika. Snajper Bieńkówki pobiegł na pustą naszą bramkę i bez większych problemów trafił do siatki.
Niestety nasza drużyna przegrywa mecz 4:2 i otrzymuje srogą lekcję pokory. Miejmy nadzieję, że w kolejnym spotkaniu nasi zawodnicy wypadną lepiej.

LKS Bieńkówka 4:2 Chełm Stryszów
P. Marcowski
M. Franik

Skład: D. Kwartnik (c), R. Mikołajek, R. Bartosz, R. Marcowski, M. Pawłowski (K. Stawowy) , T. Pilch, S. Wiewióra (B. Worytko), M.Kluza, P. Worytko (F. Stoczyk), M. Kluza, P. Marcowski (M. Franik)

Dziękujemy wszystkim kibicom za tak liczne wsparcie w tym wyjazdowym meczu. Bieńkówce gratulujemy zwycięstwa i życzymy powodzenia w dalszej części sezonu.

Fotorelacja: Justyna Wróbel

Bądź na bieżąco i obserwuj nas na portalach społecznościowych klikając w ikonkę:

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości